Top i flop: Inter - Napoli

Mecz z Napoli okazał się trudny w ocenie, zespół ogólnie zaprezentował się poprawnie, a i z wyniku wszyscy fani Nerazzurrich powinni być zadowoleni. Jeśli zawodnicy w przeważającej większości zagrali dobrze, największym problemem pozostaje wybór najsłabszych graczy w spotkaniu. 

TOP

Alessandro Bastoni

Pewny punkt w obronie. Wygląda na to, że młody Włoch uporał się z nerwami i nie popełnia już błędów wyprowadzając futbolówkę z własnego pola karnego. Jest na najlepszej drodze, aby stać się przyszłością defensywy Interu. Trzymamy kciuki.

Nicolo Barella

Wziął na swoje barki trudne zadanie rozbijania ataków przeciwnika i wywiązuje się z niego coraz lepiej. Mrówcza praca w wykonaniu Brozovicia i 23-latka z Cagliari zapewniła w miarę spokojną kontrolę boiskowych wydarzeń. Gdyby nie zawalił niemal stuprocentowej akcji z przodu, mógłby być spokojnie kandydatem na MvP.

Lautaro Martinez

Argentyńczyk miał wejść w drugiej połowie i zrobić różnicę. Podjął odważną decyzję i zapewnił swoją przecudnej urody bramką spokój całemu zespołowi. Od dawna oczekiwaliśmy od niego odpowiedzialności za wyniki Nerazzurrich i w końcu się nie zawiedliśmy.

FLOP

Antonio Candreva

Włoch chyba zaczął już odczuwać trudy sezonu, ewidentnie to kolejne spotkanie w którym brakuje mu świeżości. O ile swoje obowiązki defensywne wykonuje zwykle poprawnie, o tyle z przodu próżno oczekiwać już nie tylko strzałów, ale nawet celnych dośrodkowań. Na debiut Hakimiego jeszcze niestety poczekamy.

Alexis Sanchez

Napastnik przyzwyczaił nas już do tego, że na boisku jest go pełno. Szkoda jednak, że tym razem niewiele z tego wynikało. Dobry technicznie, potrafi się urwać, jednak poprzedniego wieczoru często swoje pojedynki przegrywał. W ostatecznym rozrachunku nieco nas zawiódł.

Marcelo Brozovic

W drugiej połowie, kiedy operował bezpośrednio przed obrońcami wykonał kawał dobrej roboty w destrukcji. Skąd obecność w rubryce Flop? Za słabe decyzje w pierwszej odsłonie, kiedy robił częste wycieczki pod bramkę Napoli. Strzelał głównie po obrońcach, a kiedy miał okazję przyspieszyć akcję, często długo zwlekał z podaniami. Mając na uwadze całość występu, jednak mogło być zdecydowanie lepiej.

Źródło: inf. własna