Borussia jednak wykupi Lazaro?
5 czerwca 2021 | 01:14 Redaktor: 
Błażej Małolepszy Kategoria:Transfery1 min. czytania
Niemiecki Bild poinformował, że Borussia Monchengladbach rozważa definitywny transfer Valentina Lazaro. Niemcy mają negocjować kwotę wykupu z Interem.
W umowie rocznego wypożyczenia zabrakło zapisu o ewentualnym transferze reprezentanta Austrii, lecz spekulowano, iż kluby rozważą taki scenariusz po zakończeniu sezonu. Ostatnio pisało się jednak, że zdecydowanie bardziej prawdopodobny jest powrót zawodnika do Mediolanu i podjęcie walki o zaufanie nowego szkoleniowca.
Tymczasem Gladbach gotowe jest przedłużyć współpracę z 25-latkiem, lecz stawia pewne warunki. Niemcy chcą przeznaczyć na transfer kwotę maksymalnie 9 mln euro. Czy zadowoli ona mediolańczyków?
Źródło: Bild
Garon_92
5 czerwca 2021 | 07:25
Trochę mało. Nie jest to jakiś kozak ale ponad 10 musi być. W przeciwnym razie może warto dać szansę
inter00
5 czerwca 2021 | 08:04
Jeżeli pojawi się okazja to lepiej go sprzedać, nie stać nas teraz na dawanie szans ale decyzja zależeć powinna od Inzaghiego
anonimizacja2121
5 czerwca 2021 | 08:37
@inter00 Dobrze mówi. Pomimo tego, że zawodnik przyszedł do Interu za większe pieniądze aniżeli proponuje Gladbach, w tej sytuacji lepszym posunięciem byłaby sprzedaż Austriaka, a co za tym idzie nieznaczne, ale jednak podreperowanie budżetu.
maestro84
5 czerwca 2021 | 16:00
zobaczymy co pokaże na Euro
Hagaen
5 czerwca 2021 | 16:35
Ja bym za dychę zbił piątkę z gorszą Borussią.
Turbot
6 czerwca 2021 | 16:41
8 za Lazaro + 20 (Sensi) + 8 (Żal Mario) daje razem 36 mln. W zależności od tego, jaką kwotę zaproponować mogą za Alexisa zainteresowane nim kluby, może udać się uzbierać ponad połowę wymaganej kwoty bez sprzedaży kluczowych graczy. Gdyby udało się zrealizować te transakcje, wciąż dysponujemy zawodnikami których możnaby poświęcić bez większego żalu (o ile znajdą się chętni na Vidala, Gaglię, Pierisica, itd.). Ławkę można częściowo obsadzić wychowankami z Primavery. Ja tam widzę szansę na utrzymanie w klubie Hakimiego i reszty naszych Mistrzów.
Reklama