Klopp: Inter chce awansować

Pomimo sporej zaliczki z pierwszego spotkania Jurgen Klopp przestrzega przed lekceważeniem rewanżu z Interem. Zdaniem szkoleniowca The Reds gości stać na sprawienie jego podopiecznym sporych kłopotów także w meczu na Anfield Road.

- Inter nie przyjeżdża w roli turystów, oni chcą odrobić straty. My też chcemy atakować, ponieważ nie jesteśmy zespołem, który broni wyniku. Jest 2:0. To przewaga, która w piłce nożnej bywa najczęściej odrabiana. Jeśli myślisz, że jesteś w połowie drogi to złe podejście. To znacznie lepszy wynik niż się spodziewałem przed wyjazdem. To była naprawdę trudna przeprawa.

- Podchodzą do meczu po zwycięstwie 5:0 i golach Lautaro Martineza oraz Edina Dzeko. Naprawdę cieszę się, że nie zagra Nicolo Barella, ponieważ ostatnio miał udział przy czterech bramkach. To naprawdę dobry zespół, który będzie chciał odwrócić losy dwumeczu. Zobaczymy, co uda nam się z tego wyciągnąć.

- Gra w niedzielę, środę, sobotę i wtorek to straszny harmonogram. Jeśli będziemy mogli dokonać zmian na decydujących pozycjach, to jest to możliwe. Jeśli nie, to nie. Może to niewłaściwy moment, ale powinniśmy powrócić do pięciu zmian w rozgrywkach Premier League.

- Wczoraj wieczorem wszyscy zaliczyli pełne zajęcia. Thiago był nieobecny przez tydzień, prawdopodobnie ma się dobrze, ale musimy poczekać. Matip był poza zespołem przez 3-4 dni, więc nic mu nie będzie. Z Firmino sprawa wygląda inaczej. Wczoraj odbył dopiero pierwszy trening, więc musimy zobaczyć jaką decyzję podejmiemy.

Źródło: Football-Italia.net