Fassone: Potrzebujemy 2-3 lat

Im bliżej końca sezonu, tym więcej miejsca poświęca się planom na najbliższą przyszłość Interu Mediolan. Między innymi na ten temat w wywiadzie dla Mediaset wypowiedział się główny dyrektor Nerazzurrich, Marco Fassone.

Wygląda na to, że prezydentura Ericka Thohira nabiera rozpędu.

- Walne zgromadzenie akcjonariuszy wypadło bardzo dobrze. Prezydent przedstawił szczegółowy plan reorganizacji klubu, który zamierza wprowadzić w życie i został on zaakceptowany przez zgromadzonych, ponieważ zapewnia on stabilność i bezpieczeństwo na przyszłość.

Jaką rolę w tych planach będzie pełnił Zanetti?

- Można być pewnym, że prezydent Thohir będzie chciał wykorzystać jego osobę, jednak obecnie najważniejsze jest aby Javier skoncentrował się na ostatnich 3 meczach. Właściciel pragnął zapewnić go, że znajdzie się dla niego odpowiednie miejsce w strukturach klubu. Po sezonie spotkają się po raz kolejny aby doprecyzować funkcję jaką będzie miał sprawować.

Mnóstwo uwagi poświęca się budżetowi. Czy wielkie transfery nadal pozostają jednak w sferze marzeń?

- Wydaje mi się, że prezydent zawsze bardzo ostrożnie używa słów takich jak marzenie. On doskonale zdaje sobie sprawę, że jego działania muszą iść w parze z tradycjami i ambicjami klubu. Obecnie znajdujemy się w okresie przejściowym i będziemy potrzebować okresu od 2 do 3 lat zanim uzyskamy pełną stabilność. Jednakże jeżeli na rynku transferowym pojawi się okazja, która dodatkowo nie będzie koligować z naszymi ekonomicznymi założeniami to Ausilio otrzyma zielone światło do działania, podobnie jak miało to miejsce w styczniu.

Czy po sezonie będziecie rozmawiać z Milito, Cambiasso i Samuelem? Jest szansa, że pozostaną w klubie?

- Prezydent wielokrotnie już powtarzał, że po sezonie wszyscy razem zasiądziemy do rozmów i dopiero wtedy podjęte zostaną kluczowe decyzje. Wysłuchamy ocen trenera i dyrektora, a następnie spróbujemy wybrać możliwość, która będzie najlepsza dla wszystkich stron.

Derby są coraz bliżej.

- To będzie niezwykle ważne spotkanie i to nie tylko ze względu na chęć dominacji w mieście, ale również dlatego, że będzie miało one kluczowe znaczenie w walce o Ligę Europejską, która pozostaje naszym celem. Nadal nie mamy pewnego miejsca w tych rozgrywkach i musimy je sobie zapewnić w ciągu najbliższym 3 meczów.

Źródło: inter.it