Kto będzie iskrą, która rozpali dynamit w sobotę?

Już w sobotę czeka nas mecz derbowy. Po wpadce ze Slavią Praga, wszyscy oczekują po Interze wyraźnej reakcji na to co się stało. Nie ma lepszego sposobu na odkupienie tych win, jak zwycięstwo nad Milanem. Kto może popchnąć Inter do tego, by w sobotę gra wyglądała inaczej? Godin, Politano oraz Barella.

Nie ma przypadku, że to co najlepsze ze strony Interu w meczu ze Slavią, przypadło na ostatnie minuty spotkania, kiedy na boisku byli obecni już Matteo Politano i Nicolo Barella. Obaj tego dnia zasiedli na ławce, a ich wejście wniosło do zespołu entuzjazm, dynamikę i bramkę ratującą punkt. To właśnie po akcji Politano, który został sfaulowany, Barella po rzucie wolnym Sensiego mógł umieścić piłkę w siatce.

Na taki mecz jak z Milanem, Conte szczególnie potrzebuje w zespole wyraźnego lidera i taką osobą, która może wziąć na siebie ciężar odpowiedzialności i dzięki wielkiemu doświadczeniu, kontrolować swoich kolegów przy zachowaniu maksimum uwagi, jest Diego Godin. Urugwajczyk nie ma łatwego wejścia do Interu. Najpierw okrojone przygotowania z powodu Copa America, następnie kontuzja. Derby to idealna okazja dla niego, by wykazać się charyzmą i pokazać kim jest.

Interowi z wtorkowego wieczoru brakowało wiele, ale przede wszystkim intensywności i furii. By ją odnaleźć, by znaleźć nową energię, niezbędny może być Nicolo Barella. Młody Włoch może mocno uprzykrzyć życie pomocnikom Milanu, którzy mogą próbować wdawać się w dryblingi. Barella może im piłkę zabrać i natychmiast rozpocząć akcję dla Interu.

Patrząc na to co Lautaro Martinez pokazał w meczu Argentyny, sadzanie go na ławce może być pewnym ryzykiem, jednak biorąc pod uwagę jego dotychczasowe występy, to Politano bardziej zasłużył na grę od początku. To były gracz Sassuolo obecnie wydaje się być napastnikiem Interu w najwyższej formie, zdolnym do naciskania rywali, gwarantującym przewagę liczebną, potrafiącym też uderzyć z dystansu. Przy ustawieniu 3-4-2-1, Politano mógłby za plecami Lukaku pracować ze Stefano Sensim, który miałby w tym ustawieniu więcej swobody działania.

Antonio Conte ma zapewne w głowie wiele znaków zapytania, co zmienić przed sobotnim meczem, aby Inter wrócił na swoją ścieżkę i poszukuje iskry, która rozpali dynamit.

Źródło: inf. własna / gds